" Currently looking for her own idea for life"

Ostatnio dużo myślę o mojej przyszłości. Odpowiedni kierunek studiów, właściwa uczelnia, wymarzona praca- dla niektórych w moim wieku to już sprawy oczywiste, a ja, niby "mam jeszcze dużo czasu, czeka mnie cały rok, w ciągu którego mogę się zdecydować", jednak pewność muszę mieć już we wrześniu, a tym czasem siedzę tu i kompletnie nie mam pojęcia, co ze sobą zrobić.

bodysuit- Bershka | skirt- DIY | sandals- Zara

Currently looking for her own idea for life- to zdanie opisuje mnie chyba najlepiej ze wszystkich, jakie kiedykolwiek napisałam. Wciąż szukam. Próbuję różnych rzeczy i czynności, próbowałam już z projektowaniem praktycznie wszystkiego, od ubrań po wnętrza, gotowałam, piekłam, robiłam kolaże, rysowałam, brałam udział w projektach biznesowych, teraz tańczę, robię zdjęcia i prowadzę bloga, czasem spędzę parę godzin w Gimpie albo przy kodach HTML czy CSS, ale to wszystko robię hobbistycznie. Czy chciałabym zajmować się którąś z tych rzeczy zawodowo? Nie wiem. Lubię pisać, ale nie wiem, czy nadawałabym się do redakcji. Uwielbiam fotografię, ale nie do takiego stopnia, żeby biegać codziennie po kilka godzin z aparatem za ludźmi i rzeczami, które niekoniecznie mnie interesują. 

Przez następne półtora miesiąca muszę sobie ułożyć w głowie kilka rzeczy, podjąć kilka "dorosłych" decyzji i co najważniejsze, trafić na zawód, w którym odnajdę się w stu procentach, bo nie mam zamiaru codziennie rano wstawać z niechęcią do wszystkiego i wszystkich tylko dlatego, że nie miałam w sobie odpowiedniej ilości motywacji do znalezienia dla siebie właściwego miejsca na Ziemi. A Wy macie już jakiś pomysł na siebie?

Ten post napisałam parę tygodni temu. Od tego czasu dosyć sporo się zmieniło. Jako że przez kilka dni byłam chora i nie ruszałam się z domu, postanowiłam zrobić coś z tym czasem i zaczęłam szukać. Zaczęłam szukać czegoś dla siebie, czegoś, co mogłabym robić codziennie w taki sposób, by sprawiało mi to radość. I znalazłam. W momencie, kiedy znalazłam idealny zawód dla siebie, poczułam się dużo spokojniejsza. Mam teraz wrażenie, że wiele rzeczy przychodzi mi dużo łatwiej, trudniej mnie wyprowadzić z równowagi i po prostu nie martwię się o to, co będzie za jakiś czas. Jest to jedno z najlepszych uczuć na świecie i mam nadzieję, że jeśli Wy jeszcze nie znaleźliście nic dla siebie, to niedługo to się zmieni, życzę Wam tego z całego serca xxx