Autumn vibes

Pierwszy miesiąc szkoły już za nami, a wraz z ostatecznym odejściem lata powoli na ulicach widać ludzi poubieranych w grube swetry i płaszcze, przed domami zaczynają pojawiać się wszelkiej wielkości dynie, a liście zmieniają kolory na piękne czerwienie i pomarańcze. Przy okazji zrobiło się też okropnie zimno, co daje mi się we znaki, kiedy o siódmej człapię się na pociąg owinięta płaszczem i moim ukochanym, wielkim szalikiem w kratkę. Na szczęście, jak na zbawienie, w McCafe znowu będzie do odebrania darmowa kawa, więc zaczynam się powoli przekonywać o sensie jechania wcześniejszym pociągiem, by na dworcu w Gdyni Głównej zaopatrywać się od czasu do czasu w swój jakże zasłużony kubek tego cuda, które trzyma mnie przy życiu podczas niekończących się dwóch godzin geografii lub matematyki.

Jak się tak o tym myśli, to brzmi całkiem zachęcająco, ale wraz z tymi autumn vibes przychodzi do mnie czas, kiedy wiecznie chce mi się spać i tyle razy, ile próbowałam, to za nic nie mogę znaleźć na ten mój problem skutecznego sposobu. Czasami czuję się jak taki niedźwiedź, który zapomniał zapaść w sen zimowy i chodzę całą jesień i zimę jak zombie. Z tym niewyspaniem z kolei łączy się wieczne zamarzanie, już na prawdę nie wiem co na siebie włożyć i czuję, że niedługo czekają mnie większe zakupy oraz porządki w szafie, a to poskutkuje odświeżeniem mojego Vinted, bowiem jakoś niedługo planuję zacząć dodawać rzeczy na sprzedaż, więc wpadajcie, obserwujcie i podawajcie w komentarzach swoje profile, chętnie wpadnę :)

A jak już jesteśmy przy ubraniach, to macie może do polecenia jakieś fajne sklepy internetowe? Chodząc ostatnio po sieciówkach mam wrażenie, że w każdej jest to samo i zaczynają mi się powoli kończyć opcje, a chciałabym zaopatrzyć się w kilka rzeczy przed wyjazdem do Warszawy (może uda mi się dodać parę zdjęć z koncertu albo samej stolicy, na pewno będzie relacja na Instagramie @martynazasadzinska), którego z resztą nie mogę się już doczekać. Na dzisiaj już kończę i zostawiam Wam kilka zdjęć z czwartku i przy okazji pozdrawiam mojego super fotografa a.k.a Olę, buziaki xxx

coat and dress- Zara | shoes- Pull&Bear