25 May 2015

Stu czytelników

Hej! jak pewnie zdążyliście zauważyć, jestem mistrzem w wymyślaniu tajemniczych tytułów postów (żart). Wnioskując po nagłówku notki, jak i również po gadżecie znajdującym się po prawej stronie bloga, możecie zauważyć, że jest już Was dokładnie setka! zakładając bloga nigdy nie spodziewałam się, że kogoś mogą zainteresować te moje wypociny, a już na pewno nie aż sto osób! dziękuję Wam kochani, nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy ♥ 

22 May 2015

Książki- trochę magii w prawdziwym życiu

W wieku czterech lat nauczyłam się czytać. Nie ukrywam, że wtedy przeczytanie strony było dla mnie niezłym wyzwaniem. Oczywiście, z biegiem czasu szło mi coraz lepiej, czytanie nie sprawiało mi już żadnych trudności, wręcz przeciwnie- dawało radość. Wiadomo, że jako przedszkolak z dwoma warkoczami i w sukience na szelkach nie sięgałam po żadne sagi czy kilkusetstronicowe tomy, tylko raczej po zbiory baśni i legend, albo bajki. Jak byłam w pierwszej klasie podstawówki, przeczytałam pierwszą "grubą" książkę liczącą dokładnie 326 stron pod tytułem "Harry Potter i Kamień Filozoficzny". Od tego czasu jestem wielkim molem książkowym i oczywiście Potterhead, ale o tym kiedy indziej :)

13 May 2015

CIY: Frittata

Hej! Do wakacji zostało już (albo aż) 44 dni, na dworze jest coraz cieplej, ciemno robi się dopiero po dwudziestej, więc czuć, że lato jest tuż za rogiem. W takie słoneczne okresy nie mam ochoty na ziemniaki, kotlety i inne tego typu obiady, wolę jeść sałatki, tortille i inne lekkie dania. Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem, który moja mama znalazła ostatnio przy okazji szukania jakiś dobrych porad jak obchodzić się z batatami (słodkie ziemniaki, są przepyszne!), a dokładniej chodzi o przepis na Frittatę. Jest to bardzo smaczne, łatwe i szybkie w przygotowaniu danie, coś w rodzaju omletu zapiekanego w piekarniku z warzywami i serem. Ja zrobiłam bez gałki muszkatołowej, bo akurat nikt u mnie w domu za nią nie przepada, ale i tak wyszło 'niebo w gębie' :) 

przepis: klik

7 May 2015

Cherry blossom

Hej! Na początek chciałam przeprosić, że nie było mnie przez prawie tydzień, ale miałam okropne urwanie głowy, prawie codziennie mam teraz kartkówki albo sprawdziany, a wczoraj siedziałam prawie do drugiej nad ranem, bo robiłam prezentację na historię o 11 września. Muszę się teraz przyłożyć w szkole, bo od 2013 roku biorę udział w projekcie o nazwie Comenius i w czerwcu przyjeżdżają do nas uczniowie z Hamburga, u których byliśmy w zeszłym roku, więc będę miała szybciej wystawione oceny proponowane niż reszta mojej klasy :) Ostatni post był poważniejszy niż zazwyczaj, więc dzisiaj mam dla Was notkę typowo fotograficzną. Zdjęcia zrobiłam na łące koło mojego domu, rośnie tam pełno wiśni i jabłoni, więc w taką porę jak teraz, jest na prawdę pięknie!

1 May 2015

Facebookowe zabawy, czyli "raporty o bezpieczeństwie"

Z pewnością większość z Was słyszała o trzęsieniu ziemi, które miało miejsce w Nepalu. To, co zdarzyło się w ostatnim czasie, jest przerażające. Na dzień dzisiejszy wiadomo, że zginęło ponad sześć tysięcy osób, a prawie czternaście tysięcy jest rannych. Oprócz ogromnych strat w ludziach, wiele budynków mieszkalnych i zabytków zostało doszczętnie zniszczonych. Wielu ludzi straciło cały swój dobytek, dach nad głową i najbliższych.